Gang Fajniaków – nowa akcja pluszakowa Biedronki
Po Świeżakach i Słodziakach przyszedł czas na Fajniaki. To nowa kolekcja pluszaków, którą będziemy mogli zdobyć dzięki zakupom w Biedronce. Akcja trwa od 27 sierpnia do 18 listopada, ale maskotki możemy odebrać do 2 grudnia. W tej edycji nie mamy już jednak tematycznych maskotek, ale bohaterów z dwóch zupełnie różnych bajek, które przez swój design wcale nie wyglądają, jak przyjaciele z tego samego Gangu.
Bohaterowie Gangu Fajniaków
W najnowszej edycji pluszaków Biedronki będziemy mogli dostać dziesięć zupełnie nowych maskotek. Niestety tym razem nie są one ze sobą specjalnie połączone. Mamy tu bowiem trzy zwierzaki: Ważkę Wiolę, Fokę Franię i Pieska Piotrusia, trzy rośliny: Jarzębinę Julkę, Dęba Dyzia i Drzewo Dobromira i cztery siły natury: Słońce Sonię, Chmurkę Celinkę, Kroplę Ksenię i Smog Staszka. Wszystkie maskotki można by próbować podciągnąć pod środowisko, jednak byłoby to bardzo naciągane i raczej niezgodne z prawdą. Sam design maskotek sprawia, że zaczynamy się zastanawiać, czy na pewno powinny być w jednej kolekcji.
Zupełnie różne maskotki
Maskotki wyglądają tak, jakby miały co najmniej trzech różnych niezależnych od siebie projektantów. Wystarczy spojrzeć na ich oczka i kształtu. Zwierzątka ewidentnie różnią się od słońca czy kropelki, tak samo jak rośliny. Cała kolekcja przypomina raczej wyrywkowo zebrane zabawki, niż spójną całość. Ciężko zresztą jest sobie wyobrazić wspólne przygody Smogu Staszka i Pieska Piotrusia czy Kropli Kseni i Słońca Sonii. Ta niespójna stylistyka i zupełnie niepasujący do siebie bohaterowie sprawiają wrażenie, jakby cały projekt był niedopracowany i robiony na kolanie, byle tylko przyciągnąć po pandemii jak najwięcej klientów.
Kontrowersje wokół maskotki
Już od momentu ogłoszenia nowych maskotek w internecie wrzało. Wielu osobom nie podoba się fakt, że w Gangu Fajniaków znalazł się Smog, który jest przecież zjawiskiem niekorzystnym, z którym wyraźnie teraz walczymy i które nam mocno szkodzi. Nazwa nowego gangu sugeruje nam, że twórcy projektu chcą, aby dzieci myślały, że smog jest przyjazny i nieszkodliwy. Faktycznie stawianie go w tym samym rzędzie, co rośliny, może z lekka zadziwiać, bo to właśnie im najbardziej szkodzi. Kto wie, być może Smog Staszek okaże się pierwszym negatywnym charakterem w kolekcjach Biedronkowych przytulaków